Praca jako kierowca nie jest bardzo wymagająca pod kątem fizycznym, ale pod kątem emocjonalnym znacznie bardziej. Zwykle wiąże się bowiem z dłuższą rozłąką z ważnymi dla kierowcy osobami. Nie każdy więc sprawdzi się właśnie w takiej pracy. Czasem jednak osoby ją wykonującą nie mogą sobie pozwolić na inne zajęcie, a co za tym idzie, powinny poradzić sobie z tym problemem. Kandydaci na kierowców, którzy jeszcze nie mają rodziny, a co za tym idzie, lepiej radzą sobie z rozłąką z krajem. Narzekają natomiast na ograniczone godziny pracy. Przez przerwy w pracy niejednokrotnie ich podróż trwa dłużej, niż mogłaby. Po co więc kierowca musi w ogóle liczyć czas pracy?
Praca jako kierowca jest dla wielu osób bardzo dobrym sposobem na zarobek. Wożenie towarów za granicę często jest znacznie bardziej opłacalne niż tradycyjna praca. Nie wymaga też przeprowadzki na stałe za granicę, a co za tym idzie, długiej rozłąki z rodziną. Ograniczona jest jednak przepisami, które regulują czas pracy kierowców. W związku z nimi często podróż kierowcy trwa dłużej, niż trwałaby, gdyby realizował ją w ramach prywatnego wyjazdu. Przepisy są w tej materii bezwzględne, a przekraczanie dozwolonego czasu pracy wiąże się z wysokimi karami.
Dlaczego jednak praca jako kierowca jest tak bardzo regulowana? Chodzi oczywiście o bezpieczeństwo, którego na drogach nigdy za wiele.