W Polsce wielu mężczyzn pracuje jako kierowcy ciężarówek. Jeżdżą po całym świecie, odpowiadają za kosztowne towary oraz toczą walkę z czasem, by dotrzeć w konkretne miejsce we wskazanym terminie. Ci, co obserwują ich z boku zgodnie twierdzą, iż jest to praca łatwa, lekka i przyjemna.
A jak to wygląda z perspektywy samego kierowcy?
Długie, kilkutygodniowe wyjazdy po całej Polsce, Europie, a nawet całym świecie. Spanie w trudnych warunkach i ciągła tęsknota za rodziną – tak często opisują swoje życie kierowcy ciężarówek, którzy od lat pełnią tę funkcję. Jednak jest to praca połączona z ogromną pasją. Kierowcy ciężarówek zazwyczaj nie wyobrażają sobie innego zajęcia. Kochają swój wielki i mocny sprzęt oraz uwielbiają ciągłe zmiany miejsc.
Jeszcze kilka lat temu można było mówić o „kokosach”, które zarabiają kierowcy ciężarówek podczas jednej takiej kilkutygodniowej podróży. Do niedawna ich zarobki kształtowały się nawet w okolicach od 6000 do 12000 miesięcznie. Dziś, w tej branży istnieje dość spora konkurencja, która sprawia, że firmy spedycyjne mają wiele ofert kierowców gotowych pracować nawet za połowę poniższych kwot. Również i właściciele firm zwracają uwagę, by zatrudniony przez nich kierowca był osobą odpowiedzialną, stonowaną oraz posiadał podstawową wiedzę o towarze, który wiezie, gdyż to on musi nad nim czuwać czasem i przez kilkaset kilometrów. Mile widziana jest także znajomość języków obcych, która znacznie pomaga szczególnie poza granicami naszego kraju.
Najgorsza jest rozłąka z rodziną
Najczęściej kierowcy wyjeżdżają w trasy na kilka dni lub tydzień-dwa. Wszystko zależy od terenu po którym jeżdżą (Polska, Europa).
Tak. Pobyt w trasie jest bardzo różny.